Prokuratura Regionalna w Warszawie składa do sądu już drugi wniosek o tymczasowe aresztowanie Leszka Czarneckiego. Biznesmen to były właściciel Getin Noble Banku. Od dwóch lat unika odpowiedzialności i nie stawia się w prokuraturze w celu złożenia wyjaśnień w roli podejrzanego. Przebywając zagranicą wysyła zwolnienia lekarskie świadczące o zdrowotnych przeciwskazaniach dotyczących podróży do Polski(lot z Nicei do Warszawy to czas ok. 2,5 godziny). W międzyczasie okazuje się, że Leszek Czarnecki lata do Stanów Zjednoczony, gdzie lot trwa od 9 do 10,5 godziny. Prokurator Marcin Saduś nadmienia:
„Świadczy to o tym, że podejrzany wbrew przedstawianym zaświadczeniom lekarskim jest w stanie odbyć podróż do Warszawy, lecz celowo tego unika, utrudniając prowadzone przeciwko niemu postępowanie i uniemożliwiając jego zakończenie„
W takim przypadku okazuje się, że niezbędnym środkiem do przeprowadzenia rzetelnego procesu jest tymczasowe aresztowanie. Prokurator Saduś mówi wprost:
„W tej sytuacji niezbędne jest orzeczenie sądu o tymczasowym aresztowaniu biznesmena, dzięki czemu prokuratura będzie mogła wystawić za nim międzynarodowy list gończy i Europejski Nakaz Aresztowania. To zaś ma umożliwić doprowadzenie Leszka Cz. na przesłuchanie do prokuratury”
Leszek Czarnecki podejrzewany jest o działania na szkodę 1147 klientów Idea Banku na kwotę 227 mln złotych. Śledztwo rozpoczęło się w kwietniu 2018 r., dzień po otrzymaniu zawiadomienia ze strony Komisji Nadzoru Finansowego. Czarnecki w rozmowie z Newsweekiem jesienią 2020 r. twierdzi, iż jest niewinny. Od razu po uzyskaniu informacji o sprzedaży przez jego bank obligacji GetBacku, zalecił natychmiastowe wstrzymanie sprzedaży i zlecenie audytu. Sam powiadomił w trybie pilnym KNF o zaistniałej sytuacji. Okazuje się, że proceder rzeczywiście miał miejsce, jednak dopiero po fakcie dokonanym, gdy sprawą zajęła się prokuratura.
Wpis stworzony na podstawie artykułu z Business Insider, dostępny w linku poniżej:
Zostaw komentarz